Tej nocy Twilight nie mogła zasnąć i przewracała się ciągle z boku na bok. Co jeśli ten przybysz nie kłamał i naprawdę odnalazł kryształy słoneczne? Na Celestię, to mogłoby być największe odkrycie od czasu opracowania zaklęcia pozwalającego przenieść się w przeszłość! A może ten dziwny kucyk wiezie je do Canterlot, ale ukrywa się, ponieważ boi się, ktoś mu je odbierze?
- Ach! Nie wytrzymam tego! krzyknęła Twilight wstając z łóżka.
- Co się stało?
Najpierw słów kilka od autora: Ten fanfic piszę z nudów, co zapewne ma odzwierciedlenie w formie i treści. Nie znam się na pisarstwie i jest to pierwsze moje "dzieło" pisane jako nie-praca domowa. Opowiadanie wciąż jest tworzone, ale kolejne fragmenty pojawiają się w nieregularnych odstępach czasu. Mam nadzieję że wam się spodoba.
PS: Jeśli wygląd "tajemniczego przybysza" wyda wam się zbyt mało opisowy, w mojej galerii jest postać wygenerowana w Pony Creator.
Od zarania dziejów wszystkie kucyki dzielą się na trzy gatunki i ka&